Domowe lody truskawkowe
Uwielbiam lody i to nie tylko latem. Latem są one troszkę "niebezpieczne", gdyż jedząc je zbyt szybko, ochładzamy bardzo gwałtownie gardło. To może skutkować anginą czy zapaleniem gardła. Coś o tym wiem, bo problemy z gardłem niestety nie są mi obce. Jeśli jednak zajadamy się lodami z umiarem, jemy spokojnie, wtedy są świetnym chłodzącym przysmakiem.
Uciekam jak tylko mogę od gotowych produktów. Czasami kupuję coś gotowego, bo nie zawsze mam czas stanie w kuchni. Staram się jednak, aby "gotowców" było jak najmniej. Co domowe, to zawsze lepsze :) Bez konserwantów, sztucznych dodatków i wypełniaczy - będę to Wam powtarzać do znudzenia ;)
Tym razem zapraszam na domowe lody - bez barwników i chemii, za to z truskawkami. Przepis podpatrzyłam u Magdy z bloga My simple kitchen, która ma u siebie kilka ciekawych przepisów. Na pewno będę korzystać z innych również. Mam nadzieję, że Magda wybaczy mi drobne modyfikacje ;)
Składniki:
4 żółtka,
1 łyżka esencji waniliowej klik,
3-4 łyżki cukru pudru,
400 ml mleka,
400 ml śmietany 36% ,
300 g truskawek.
Truskawki opłukać, odsączyć dobrze z wody i usunąć szypułki. Zmiksować, zblendować lub mocno rozgnieść widelcem. Wstawić do lodówki, żeby dobrze się schłodziły.
Żółtka wraz z cukrem ubić na parze. Schłodzić, dodać esencję waniliową, mleko i rozdrobnione truskawki. Wymieszać. Śmietanę ubić na sztywno, dodać do reszty składników i delikatnie połączyć. Zamrażać przez kilka godzin, mieszając co jakiś czas.
Jeśli mamy maszynę do lodów, wtedy postępujemy według instrukcji.
Przygotowałam te lody w dużej formie. Następnym razem zamrożę je w pojedynczych foremkach do lodów, które są znacznie praktyczniejsze w takie upały. Jeśli nie macie takich foremek, wtedy skorzystajcie z najmniejszych opakowań po jogurtach, a patyczkiem niech będzie mała plastikowa łyżeczka, którą przed zamrożeniem można włożyć do foremki.
Życzę Wam smacznego lata, pełnego owoców i uśmiechu :)
...i pamiętajcie o właściwym nawadnianiu organizmów :)
Mniam!!!!! Kocham lody. I chyba takie jutro sama zrobię :) Nie mam foremek, ale coś się wykombinuje. A zamiast esencji co mogę dać. I co to znaczy ubić na parze?
OdpowiedzUsuńzamiast esencji możesz dodać cukier waniliowy, zmniejszając ilość cukru pudru :)
Usuńweź szklaną lub metalową miskę (ewentualnie może być zwykła plastikowa), do tego garnuszek odrobinę mniejszy-wlej do niego wodę i zagotuj :)
chodzi o to, żeby ustawić miskę na garnku z gotującą się na niewielkim ogniu wodą, w taki sposób, aby parująca woda ogrzewała dno miski
w taki sposób ubijasz żółtka na parze :)
jeśli się ma dobre jajka, ze sprawdzonego źródła to wystarczy je sparzyć, ja nie mam zaufania więc wolę zaparzyć ucierane żółtka
jeśli nie wytłumaczyłam zbyt jasno, to śmiało pisz :)
Swietny przepis na lody nam dzis Malgosiu podalas, na pewno skorzystam tak samo jak z wykonania samemu ekstraktu waniliowego, to super rzecz miec w domu cos takiego, na dodatek bez sztucznych skladnikow i konswewantow:)
OdpowiedzUsuńDziekuje i serdecznie Cie pozdrawiam:)
Elu, taki ekstrakt waniliowy przydaje się do wielu potraw :) u mnie zawsze buteleczka stoi :)
Usuńte lody na pewno zasmakowałyby Ci :)
pozdrawiam serdecznie :)
zrobię na pewno, na takie upały domowe lody.. niebo w gębie! ;)
OdpowiedzUsuńpiekło na zewnątrz, w gębie zimne niebo ;) hihihi....
UsuńLody uwielbiam ale niestety na truskawki mam silne uczulenie, może zastąpię je np. jeżynami? :)
OdpowiedzUsuńmożna zastąpić je czymkolwiek :) w oryginalnym przepisie truskawki były połączone z jagodami :)
UsuńIdealny pomysł na weekendowe upały :)
OdpowiedzUsuńi nie tylko weekendowe :) upały chyba tak szybko nam nie odpuszczą ;)
UsuńMałgosiu, jak Ty wiesz co kocham. Lody.... moje motto życiowe brzmi: "na lody mam zawsze miejsce" i do tego truskawkowe - rozkosz :)
OdpowiedzUsuńno to witaj w klubie :D
Usuńprzepis jest świetny, nie ma to jak prawdziwe lody a nie jakieś konserwanty sklepowe :)
OdpowiedzUsuńuciekamy od sztuczności :) naturalne składniki są o niebo lepsze :)
UsuńMniami!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPyszne zdjęcia :) az chce się zrobić samemu :)
OdpowiedzUsuńzrób i sama zobacz jakie to pyszne :)
Usuńno takie lody, to sa lody!
OdpowiedzUsuńno wiadomo! :)
UsuńNo ba... czemu nie miałabym wybaczyć?;) :P Fantastyczne zdjęcia Małgoś :)
OdpowiedzUsuńuffff....kamień z serca ;)))
Usuńdzięki Madziu :*
Pyszności :) Lodów jeszcze sama nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńkiedyś musi być ten pierwszy raz :)
UsuńZe wszystkich przepisów, tym mnie powaliłaś na łopatki! Przepis na lody i tak banalny! Truskawki mam zamrożone, do tego składniki wszystkie jakie mam w domu! Piszcze z radosci jak na dniach zrobie. :-)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak wyszło i czy smakowało :)
UsuńJak ja cierpię z tego powodu, że mam małą zamrażalkę i nic mi się nie chce w niej mieścić :( narobiłaś mi ochoty na domowe lody ;D
OdpowiedzUsuńzrób z połowy porcji i zamroź w malutkich kubeczkach po jogurtach :)
UsuńW ostatni weekend nic tylko lody i woda smakowa, pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńAndrzeju, trafiłeś w sedno :)
UsuńWspaniałe. Lubię takie już rozpływające się.
OdpowiedzUsuńprzy tej temperaturze nie dałoby się nierozpływających pokazać ;) chyba że byłoby to coś sztucznego, a nie lody ;)
UsuńNajlepszy deser dla mnie to domowe lody! Pycha!
OdpowiedzUsuńmam tak samo :) lody uwielbiam, a te domowe to poezja :)
UsuńOj wypróbuję ten przepis :) Zwłaszcza gdy ostatnio takie upały się zadomowiły. Uwielbiam Twoje zdjęcia, ale tyję przez nie bo od razu chce mi się jeść :)
OdpowiedzUsuńjakoś po Tobie nie widać tego tycia ;)) hihihi....
Usuńa lody polecam, wypróbuj z dodatkiem również jagód, jak jest w oryginalnym przepisie :)
Mniam, rozkosz dla podniebienia :) Muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńmusisz ;) koniecznie :***
UsuńAleż apetyczne lody :)
OdpowiedzUsuńnoooo..... ;) a Ty lubisz, prawda? :)
UsuńWyglądają obłędnie!! :) Aż mam ochote zrobić swoje domowe lody :)
OdpowiedzUsuńsklepowe nie wytrzymują konkurencji przy domowych :)
UsuńTe wafelki wyglądają obłędnie ;)
OdpowiedzUsuńi są wyjątkowo fajne, bo nie namakają tak szybko i można spokojnie wszamać nawet na wpół roztopionego loda :)
UsuńAle pysznie wyglądają!!! No i cudne zdjecia! :)
OdpowiedzUsuńdzięki, Basiu :)
Usuńte zdjęcia to był prawdziwy wyczyn ;) robiłam je w blisko 40-stopniowym upale :D co widać na zdjęciach po topniejących lodach :D