Domowe kajzerki - najlepsze bułeczki na śniadanie
Domowe kajzerki - bułeczki pszenne, delikatne w smaku i strukturze, pyszne na śniadanie lub kolację. Zrobisz je samodzielnie i pokochasz.
Za kajzerki brałam się dość długo. Jakoś nie po drodze cały czas było. I nawet nie wiem czemu. Aż w końcu upiekłam. Oczywiście z przepisu Liski, która jest dla mnie skarbnicą, jeśli chodzi o wypieki. Prosto i bez zbędnego cudowania. Tak jak lubię. Bo przecież w gotowaniu czy pieczeniu nie chodzi o to, żeby umęczyć się, upaćkać kuchnię i spędzić w niej pół dnia - najpierw na przygotowywaniu, potem na sprzątaniu. Tak mi się zdaje, że większość osób nie lubiących kuchni, musiała sparzyć się na takich właśnie przepisach, które zajmują "pół życia". Ja gotować lubię, piec też, ale nie koniecznie spędzać cały dzień w kuchni. Zresztą, chyba sami widzicie, że moje przepisy do specjalnie skomplikowanych nie należą. No ale wracajmy do kajzerek, gotowi? Zaczynamy!Przepis na domowe pszenne kajzerki
Składniki na 10 sztuk:
350 g mąki pszennej
60 g mąki ziemniaczanej
20 g cukru
1,5 łyżeczki soli
1 jajko
230 ml mleka
30 g świeżych drożdży
40 g miękkiego masła
do posmarowania: jajko wymieszane z łyżką śmietany 18%;
do posypania: sól w płatkach, mak, czarnuszka, sezam, mielona papryka, etc. - ja użyłam czarnuszki, grubo zmielonego kolorowego pieprzu i papryki w płatkach.
Drożdże rozetrzeć z cukrem. Mleko podgrzać lekko, wlać do drożdży. Dodać sól, jajko, przesiane i wymieszane ze sobą mąki (pszenną i ziemniaczaną). Na końcu dodać miękkie masło. Wszystko razem zagnieść.
Uformować kulę, przesmarować ją delikatnie tłuszczem - może to być odrobina oleju lub masła.
Przykryć i odstawić do wyrastania na godzinę.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 10 kawałków. Z każdego formować wałek o długości około 30 cm. Zwijać kajzerki. Liska opisuje to tak:
Trzymając koniec wałka, zrobić podwójną pętelkę na wałku (z ciasta), zawijając oba końce pod spód.
Po prostu trzeba zawiązać wałek na podwójny węzeł i zawinąć końce pod spód. Gotowe bułeczki układasz na blasze wyłożonej papierem do pieczenia na pół godziny do ponownego wyrośnięcia. Przed pieczeniem posmarować śmietaną z jajkiem i posypać ulubioną posypką.
Piec w temperaturze 200 stopni przez około 20 minut - do zrumienienia. Oryginalny przepis znajdziecie na blogu Liski. Tam też zobaczycie jak Liska zawijała swoje kajzerki.
Kajzerki zjadaliśmy jeszcze ciepłe. Były pachnące, miękkie i delikatne w środku, a na zewnątrz chrupiące. Ze świeżym zimnym masłem lub domowym dżemem są po prostu pyszne!
pycha :)
OdpowiedzUsuńbardzo pycha :)
UsuńWyglądają pysznie :-)
OdpowiedzUsuńi tak smakują :)
UsuńWyglądają przesmacznie ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do stołu zatem ;)
UsuńKocham bułeczki wszelkie i te malutkie i te wielkie! ;)
OdpowiedzUsuńja też Dorotko :) dlatego eksperymentuję z różnymi przepisami :)
UsuńWow jakie piękniutkie <3
OdpowiedzUsuń...i pyszniutkie :)
Usuńjutro biorę się do roboty, są cudowne :)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak wyszły i jak smakowały :) a może weźmiesz udział w konkursie od razu? :)
UsuńPlan jest taki, że dzisiaj ja sprawdzę jak mi wyjdą bo Twoje od rana mnie zauroczyły :)
OdpowiedzUsuńrób zdjęcie i przysyłaj na konkurs ;)
UsuńAkurat zabieram się do śniadania. Porywam wszystkie Małgosiu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńsmacznego Basieńko :****
UsuńMałgoś....bez owijania w bawełnę. Dawaj bułę i znikam pracować. :))
OdpowiedzUsuńElciu, własnie piekę świeże - za chwilę podrzucę kilka ;)
UsuńMałgosiu bułeczki przecudne, wydaje mi się, że czuję ich zapach :) dobrze, że nikogo nie ma w domu i nikt ich nie widzi - pewnie codziennie musiałabym piec :)
OdpowiedzUsuńwłasnie piekę kolejną porcje, tym razem z podwójnej ilości ;) są naprawdę pyszne a i dość proste w wykonaniu :)
UsuńSłodkie pieczywo to jest to :)
OdpowiedzUsuńmuszę drożdże kupić, mam tylko suszone :)
kajzerki nie są słodkie, są takie akurat do dżemiki i do szyneczki ;)
UsuńWyglądają meeega apetycznie!!! Ciekawe, jak wyjdą na mące kukurydzianej (u nas musi być wersja bezglutenowa, oby wyszła)... :)
OdpowiedzUsuńnie mam wprawy w pieczeniu z mąką kukurydzianą, ale jeśli upieczesz i wyjdą to pochwal się :)
UsuńWyglądają super! A to ciasto drożdżowe to jakiej konsystencji powinno być? Chodzi mi o to, jak długo je trzeba wyrabiać. Ile razy robię drożdżowe, tyle razy dosypuję mąki więcej niż w przepisie bo ciągle jest lejące :(
OdpowiedzUsuńciasto drożdżowe powinno być dość miękkie, ale oczywiście nie lejące :) najlepiej trzymać się podanych proporcji, a po kilku udanych wypiekach sama dojdziesz do wprawy :) podczas formowania bułek można lekko podsypać mąką, ale nie za dużo :)
Usuńświeże kajzerki rano na śniadanie, mmm pcha :)
OdpowiedzUsuńidealne dla tych, co mają problem z jedzeniem śniadania :)
Usuńmoże kiedyś spróbuję sama zrobić ;)
OdpowiedzUsuńzrób, to wbrew pozorom łatwe :)
UsuńZrobiłam :) o wyglądzie nie mówię bo to przy tym smaku jest bez znaczenia :), ale same bułeczki boskie w smaku i warte polecania dalej :)
OdpowiedzUsuńzrobiłaś pięknie :) nie tylko ja zachwyciłam się Twoimi kajzerkami :)
Usuń...aż mi się Małgosiu wieczorem zachciało śniadania :)
OdpowiedzUsuńmmm...takie wieczorne śniadanie...to jest coś ;)))
Usuńuwielbiam takie bułeczki!
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńKajzerki....pyyycha! Przepis na pewno się przyda :D
OdpowiedzUsuńBuźka!
czekam aż sama upieczesz :)
Usuń