Sałatka jarzynowa z szynką, czyli jak smacznie wykorzystać warzywa z rosołu
Dzisiaj kolejny raz będę Was namawiać do recyklingu. Bo czym innym nazwać wykorzystanie np. warzyw z rosołu? Wiem, że w wielu domach takie warzywa się wyrzuca. A przecież to smaczny składnik wielu sałatek. Przyprawiać ich też nie trzeba za dużo, bo ugotowane w mięsnym wywarze mają już smak własnie z tego wywaru. Zanim następnym razem wyrzucicie niechciane przez nikogo warzywa - zróbcie z nich sałatkę.
Składniki:
ugotowane i przestudzone warzywa z rosołu: marchew, seler, pietruszka
3-4 jajka
kawałeczek surowego pora - część środkowa, jasnozielona
natka pietruszki
majonez
sól, świeżo zmielony pieprz - do smaku
ulubiona szynka
Warzywa pokroić w kostkę. Por i natkę posiekać. Szynkę pokroić w kostkę - wielkość dowolna, ulubiona. Jajka ugotować na twardo, przestudzić i również pokroić w dowolnej wielkości kostkę.
Wszystkie składniki delikatnie wymieszać i połączyć z majonezem. Doprawić według smaku świeżo zmielonym pieprzem i ewentualnie solą.
Smacznego!
Pyszna sałatka i świetny sposób na wykorzystanie warzyw z rosołu. Ja również bardzo lubię używać warzywa z rosołu stwarzając inne smaczne dania :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
te warzywa mają niepowtarzalny smak i nie wymagają zbyt dużego doprawiania :)
UsuńMałgosiu, to jest niemożliwe! Wchodzę na Twojego bloga i co widzę sałatkę, którą robiłam przedwczoraj z warzyw z rosołu. Tak właśnie było w kuchni śląskiej - nic się nie mogło zmarnować. Post mam przygotowany i pewnie go za kilka dni "wrzucę". Składniki u mnie są troszkę inne i podanie też, więc doskonale się uzupełniamy, buziaki:)
OdpowiedzUsuńa wiesz, że ja się złapałam, że często robimy w jednym czasie podobne dania ? :)))))
Usuńściskam cieplutko :***
Czuję, że jeszcze dzisiaj zrobię taką sałatke :) Muszę tylko po jakąś szyneczkę czy inną wędlinę podskoczyć:)
OdpowiedzUsuńsmacznego kobietko :)
UsuńSuper taka wersja sałatki jarzynowej :) Mniam, mniam, mniam!
OdpowiedzUsuńo tak, prawdziwe mniam-mniam :))))
Usuńwygląda smacznie:)
OdpowiedzUsuńNie pomyślałam do tej pory, dzięki za pomysł :) I jak ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńLecę robić! buziaki :D
OdpowiedzUsuńPomysł świetny. Ja przeważnie zjadam te warzywka, ale następnym razem już wiem, co z nich przygotować. Dziękuję Małgosiu. Buziaki!
OdpowiedzUsuńChyba najbardziej oczywisty sposób recyklingu warzyw:) oczywisty i zawsze niezawodny, choć moja córa nim gardzi:(
OdpowiedzUsuńkiedyś zmieni zdanie :)
UsuńUwielbiam takie salatki :)
OdpowiedzUsuńJa dodaję ziemniaki i cebulkę, czasem szynkę, czasem ser żółty, zależy co jest w lodówce ;)
OdpowiedzUsuńja też czasami :) do takich sałatek z zasady wrzucam co pod ręką :)
Usuń